Przedstawiam wam kolejny deserek z rodzaju tych bajecznie prostych do wykonania i nie zawierających zabójczej dawki białej śmierci.;p
Muuusik kawowo- kokosowy na głodowniczym talerzu!
Wczoraj oglądałam "Gangster Squad". Ten klimat... Nieskrępowany 'luz', brawura zmieszana z dawką szaleństwa, garnitury, galanteria, ostali rewolwerowcy na straży prawa... Pełen zachwyt na twarzy mojej i mojego chłopaka.:)
Składniki :
100 g czekolady ( ja stosuje 50 g gorzkiej i 50 g mlecznej z orzechami)
50 g masła
60 ml mocnej kawy ( może być mniej , wtedy musik będzie gęstszy)
2 jajka ( białka , żółtka oddzielnie)
2 kopiaste łyżki cukru
2 kopiaste łyżki kakao
30 g wiórków kokosowych (według uznania, może być więcej)
Przygotowanie:
Pucharki potrzebne do podania musu chłodzimy w lodówce przez co najmniej pół godziny.Przygotowujemy napar kawowy, musi być ciepły , by dodać go do masy. Rozpuszczamy czekoladę z masłem ( tu musimy uważać , by nie zważyć czekolady- jeśli rozpuszczamy ją w rondelku, często zestawiamy i cały czas szybko mieszamy).Żółtka miksujemy z cukrem do uzyskania białego koloru, dodajemy czekoladę ( już lekko schłodzoną) wiórki i kakao . Miksujemy dokładnie. Kawę dolewamy partiami, miksując na średnich obrotach. Białka ubijamy na sztywno. Mogą być przygotowane bez cukru, ale myślę , że smak na tym dużo straci. Tak więc, białka ubijamy z połową szklanki cukru pudru. Łączymy obie masy , mieszając delikatnie łyżką. Tak przygotowany mus przelewamy do schłodzonych pucharków i umieszczamy w lodówce. Po godzinie możemy delektować się delikatnym smakiem czekolady wzbogaconym o wiórki kokosowe i kawę.;)
Niedługo na blogu pojawi się przepis na tort urodzinowy mojego Rewolwerowca .;) piszę niedługo , bo ciągle zapominam stworzyć o nim post.:)
Smacznego Głodownicy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz