Czytam o Zombi. Bardzo zajmujący temat. Za dużo daje do myślenia. "Apokalipsa Z " na pokładzie łajby Nigruma Moi Drodzy.Tak wiele pytań rodzi się pod tą czupryną na temat , tego co stanie się z nami na KONIEC. Może właśnie zombi?
Eeee... mam nadzieję , że nie. Lubię mieć kontrolę nad swoim ciałem. I nie lubię mięsa ...ludzkiego .;)
Składniki :
1,5 szklanki kaszy manny
1 szklanka mleka ( kompotu, rozcieńczonego soku owocowego, przecieru owocowego...)
1/2 szklanki cukru
1 jajko
2 łyżeczki proszku do pieczenia ( solidne)
2 łyżeczki cynamonu
szczypta soli
bakalie( rodzynki, daktyle...)
gruszki z marynaty bądź najzwyklejsze jabłka
wiórki kokosowe
Przygotowanie:
Kaszę mannę mieszamy z mlekiem ( bądź kompotem , aby wersja była bardziej light) ,
cukrem , cynamonem , solą. Bakalie kroimy drobno, dorzucamy do masy. Jabłka czy gruszki, jak kto woli, ciachamy na plasterki ( grubo! musimy czuć je w cieście) i również umieszczamy w misce. Rozbełtujemy jeszcze jajko, łączymy wszystko i pozostawiamy naszą bazę na kilka godzin ( jak poleży nawet cztery nic się nie stanie). Stawiamy ją gdzieś z dala od ludzkich rąk i pozwalamy łączyć się składnikom. Po upływie przeznaczonego czasu na leżakowanie rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni, mieszamy naszą 'kaszastą' masę , dorzucamy proszek do pieczenia. Wierzch posypujemy obficie wiórkami kokosowymi. Przyklepujemy, by po upieczeniu nie obsypywały się. Tak przygotowane ciasto trzymamy w piekarniku ok. 30 minut. Ja swoje upiekłam w małej keksówce.
A po 30 minutach? Zajadamy ! Czytając o zombiakach... :D
Prawda , że przecudny amigo? Miłość od pierwszego ukłucia.;)
Smacznego Głodownicy!
Jaka temperatura?
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie, trzeba będzie spróbować :)
OdpowiedzUsuń