Śniadanie dla leniwego Nigruma. Pierniczkowy budyń.
Cóż, czasem rankiem bywa tak , że człowiek nie wie sam gdzie góra a gdzie dół, tak jest zaspany. Może nie czasem... a bardzo często .:) Nie mam ochoty na owsiankę, placki tez mogą się znudzić. Nawet mi.:) Więc pozostaje przygotować posiłek z rodzaju tych na ostatnią chwilę. Budyń.
Przykro mi, ale mój był zrobiony z torebki.;)
Na swoją obronę mogę dodać ,że budyń śmietankowy uzupełniłam cynamonem oraz przyprawą do piernika. Więc wyszedł taki pierniczkowy.;) Ale pyszny. Z wiórkami kokosowymi!
Smacznego Głodownicy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz