Poranki zawsze są trudne. I bolesne.:) Człowiek ma wrażenie , że rozpada się i tylko dobre śniadanie może temu zapobiec. Jednak musi być ono sycące , smaczne i delikatne. Taka cechy posiada manna. Czyż nie było tak , że od początku to danie karmiło setki ludzi? I nikt się nie uskarżał .:) Ja nie zamierzam. Uwielbiam kaszkę , chociaż jako dziecko nienawidziłam jej. Ogólnie nie przepadałam za mlekiem , a ważyłam tyle co jesienny liść.;)
Składniki : 2 szklanki mleka 8 łyżek manny 2 banany ( pół banana zostawiamy do dekoracji) łyżeczka cynamonu miód ( opcjonalnie) konfitura pomarańczowo - dyniowa ( ja użyłam takiej do 'posłodzenia ' )
Przygotowanie:
Mleko zagotowujemy z miodem. Do wrzącego wlewamy rozrobioną mannę z wodą. W ten sposób nie powstaną grudki. Mieszamy energicznie. Doprawiamy cynamonem. w między czasie miksujemy banany ( możemy je pognieść po prostu widelcem). Łączymy je z kaszą , dość dokładnie. Tak przygotowaną przelewamy do miseczek , dekorujemy konfiturą oraz resztą banana. I bomba kaloryczna gotowa. ;D Smacznego Głodownicy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz