Sprzątam, dekoruje dom na święta... ale znalazłam czas na przyrządzenie takich słodkości. Naleśniki co prawda upiekłam poprzedniego dnia, by rano móc jak najwięcej cieszyć się ciepłym posłaniem... Życie jest piękne jeśli się je odpowiednio udekoruje. I przygotuje.:) Szczęście jest wszędzie ... Nawet w tak niewinnym naleśniku. Bo gotowanie to czysta przyjemność... Tak rzadko doceniana.
Uśmiech na twarzy narzeczonego o skończonym jedzeniu. To dopiero radocha. :) Uszczęśliwiać kogoś jedzeniem...
Bananowy zawrót głowy!
Składniki:
1 szklanka mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka cukru
szklanka maślanki - bądź mleko zamiennie , jogurt itp.
odrobina wody ( by naleśniki nie przypalały się )
1 jajko
szczypta soli
odrobina oleju - łyżka
Przygotowanie :
Przesiej mąkę wraz z proszkiem przez sito. Dodaj cukier i sól . Maślankę połącz z jakiem , wodą oraz olejem . Połącz obie masy i dokładnie zmiksuj. Odstaw na pół godziny by ciasto odpoczęło. Smaż na dobrze rozgrzanej patelni bez oleju.
Gotowe naleśniki przekładaj karmelizowanym bananem , płatkami czekolady - wszystko umieszczasz w środku i zakręcasz naszego naleśniczka tak jak Ci się podoba. Zapiekasz na patelni z masłem .
Krwisty sosik z wiśni .:) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz