Chce być rzetelna w wstawianiu nowych postów, to życzenie.
Muszę pamiętać, że prowadzę blog, to nakaz.
W święta jadłam za dużo ... to prawda.:)
Jejku, ten błogi czas mija zawsze najszybciej. Odwiedziny u rodziców, przyjęcie u teściów, nagle Sylwester i niecodzienny pokaz sztucznych ogni...
W Wigilię zjadłam otóż takie śniadanie. Jedyny " zdrowszy " i pozbawiony kilku kilogramów cukru posiłek w odniesieniu do kolejnych dni.
Piekłam hurtem ciasto i teraz połowa z nich leży jeszcze w lodówce... Co za świat. I ludzie;) nigdy nie wiemy , kiedy powiedzieć dość..
Budyniowa owsianka z mleczną czekoladą oraz śliwkowymi cukierkami. Smacznego Głodownicy! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz